Ciepłe, wręcz upalne dni na początku kwietnia przyspieszyły wegetację. Zakwitły drzewa owocowe, wrażliwe na niskie temperatury winorośle wypuściły pąki. Teraz sadownicy i hodowcy winorośli walczą o to, by nie przemarzły. Niestety, synoptycy nie mają dobrych wieści.
Siedmioletni chłopiec został przygnieciony w sobotę wieczorem przez element metalowego ogrodzenia. Stan dziecka określany jest jako bardzo ciężki. Na miejscu lądował helikopter LPR.
Tegoroczna pogoda narobiła problemów sadownikom i winiarzom. Najpierw ciepłe dni przyspieszyły wzrost roślin, po czym mróz zaczął je niszczyć. Plantatorzy do walki rzucili wszystkie siły — na czele z ogniem i helikopterem.