Karol Strasburger, który związany jest z "Familiadą" od samego początku, na przestrzeni trzech dekad poprowadził już ponad trzy tysiące odcinków teleturnieju. Wielu widzów zastanawia się, czy aktor i gospodarz słynnego programu nie myśli o przejściu na emeryturę. W jednym z najnowszych wywiadów 77-l...
Karol Strasburger spełnia się w roli ojca pięcioletniej Laury, która przyszła na świat, gdy prezenter miał 72 lata. Czy planuje jeszcze powiększyć rodzinę?
W tym roku Strasburger świętuje 30-lecie "Familiady", z którą związany jest od samego początku jej istnienia. To właściwie jedyna rzecz, którą prowadzący się teraz zajmuje - postanowił bowiem poświęcić więcej czasu rodzinie.
Karol Strasburger swoje pierwsze dziecko powitał na świecie, gdy miał już 72 lata. Informacja o jego dojrzałym ojcostwie zaskoczyła niejednego fana. Czy “król sucharów” zdecyduje się jeszcze na powiększenie rodziny? Jego reakcja jest jednoznaczna.
Karol Strasburger świętował niedawno 77. urodziny. Z tej okazji prowadzący “Familiady” zdecydował się udzielić niezwykle szczerego wywiadu dla “Dobrego Tygodnia”. Opowiedział m.in. jak odnosi się do wieku oraz czy wraz z żoną myślą o drugim dziecku....
Karol Strasburger swoje pierwsze dziecko powitał zaledwie 5 lat temu, co wzbudziło spore emocje w show-biznesie. Prowadzący "Familiady" codziennie pokazuje jednak, że świetnie odnajduje się w roli taty. Czy jest gotowy na kolejne dziecko?
Dla Karola Strasburgera najważniejsza jest rodzina. To właśnie dla niej podjął niezwykle trudną decyzję. Czy będzie musiał zrezygnować z dotychczasowej kariery prowadzącego?
Karol Strasburger postanowił zmienić swoje priorytety życiowe. Prezenter telewizyjny podjął decyzję o ograniczeniu aktywności zawodowych, w tym rezygnacji z części projektów, jest wyrazem troski o najbliższych.
We wrześniu minie 30 lat odkąd w telewizyjnej ramówce pojawił się program Familiada. To świetna okazja, żeby powspominać początki teleturnieju. Karol Strasburger dzieli się również opowieściami dotyczącymi radzenia sobie z konkurencją. Teraz zdradził...