Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości, że podróże samochodami elektrycznymi stają się powoli normą. Wystarczy popatrzeć, ile pojawia się ich przy stacjach ładowania na głównych trasach. Po raz drugi w tym roku odbyłem dłuższą podróż Volkswagene...
W tym roku zostałem zaproszony na imprezę o nazwie Camp Jeep PL, która odbywała się w okolicach Gór Izerskich. Na wyjazd dostałem świeżutkiego i jeszcze pachnącego nowością Jeepa Wranglera po liftingu. Miałem więc możliwość sprawdzenia go zarówno na...
Pochodzenie Jeepa Avengera można rozpatrywać na wiele sposobów. Teoretycznie jest amerykański, ale na tamtejszym rynku nie jest (i na razie nie będzie) oferowany. Produkcja z kolei odbywa się u nas, w Polsce. Jedno jest pewne. Niezależnie od narodowo...
Wizyta IShowSpeeda nie przebiegła w Norwegii tak pomyślnie jak w Polsce. Znany amerykański streamer został zaatakowany przez tłum fanów, gdy opuszczał sklep z suwenirami w Oslo. Po zdarzeniu internet obiegła oferta sprzedaży "własnoręcznie" wyrwanych...
— Kumpela mieszkająca w Norwegii pewnego sierpniowego dnia zadzwoniła do mnie i powiedziała, że zwalnia się etat w firmie, w której pracuje. To był sygnał do zmiany — wspomina Magdalena Drzewiecka, która jest kolejną bohaterką cyklu "Nowi emigranci".
— Wylądowałem w Norwegii przez przypadek, ale zakochałem się w Oslo i postanowiłem spróbować osiedlić się tu na stałe — wspomina Bartek Wawrzyńczyk, który jest kolejnym bohaterem cyklu "Nowi emigranci".
Ok. 100 km na zachód od Oslo służby ewakuowały 350 osób z terenów zagrożonych osunięciami ziemi. Ze względu na niepewną pogoda, nie wyklucza się, że ewakuowane będą kolejne osoby.
— Prowadzę w Norwegii firmę sprzątającą domy, biura i klatki schodowe. Pomagamy też w robieniu zakupów oraz przy przeprowadzkach. To wymagająca praca — mówi Ania Kulska, która jest kolejną bohaterką cyklu "Nowi emigranci".
Norwegia to istny raj dla miłośników górskich wędrówek i bajkowych widoków. Jednakże nie każdy odważy się skorzystać z atrakcji, nazywanej "schodami do nieba". - U większości osób mogą zadrżeć nogi - przyznał turysta, cytowany przez CNN.
Spacerując ulicami 50-tysięcznego norweskiego Bodo, w oczy rzucają się dwie rzeczy: przepiękne widoki oraz liczne flagi tutejszego klubu piłkarskiego FK Bodo/Glimt. - Tutaj wszystko, co dobre, to Bodo/Glimt. Wszyscy tutaj żyją tym klubem. To mistrzow...