Do tragicznego wypadku doszło w sobotę w Tatrach. Turysta spadł z wysokości w rejonie szlaku Orlej Perci. Jego życia nie udało się uratować. TOPR przekazało szczegóły.
W niedzielne popołudnie do mediów dotarła wiadomość o groźnym wypadku w Tatrach. Mężczyzna miał spaść ze wschodniej ściany Mnicha do jaskini. Na miejsce ruszył śmigłowiec. Teraz 13 ratowników TOPR próbuje wyciągnąć mężczyznę. Mężczyzna spadł ze ścia...
Polski turysta zginął w słowackich Tatrach. 61-latek odniósł śmiertelne obrażenia po upadku z grani. Prawdopodobnie stracił orientację we mgle - przekazali słowaccy ratownicy górscy.
61-letni turysta z Polski spadł z grani w Tatrach Wysokich w Słowacji. Jak przekazują służby, mimo szeroko zakrojonej akcji ratunkowej, nie udało się go uratować. Mężczyzna najprawdopodobniej stracił orientację w terenie z powodu gęstej mgły.
Mężczyzna prawdopodobnie wpadł do jaskini w rejonie Mnicha nad Morskim Okiem. "Trwa akcja ratunkowa" - mówi RMF FM ratownik dyżurny TOPR, Jakub Hornowski.
Rankiem 7 lipca TOPR otrzymał zgłoszenie o wypadku w rejonie Morskiego Oka. Mężczyzna wpadł do tzw. Studni w Mnichu. Po kilkugodzinnej akcji ratunkowej udało się wydostać taternika, który doznał wielu obrażeń.
Przykre wieści płyną z Tatr. Po nocnych poszukiwaniach zaginionego turysty okazało się, że mężczyzna nie przeżył. Znalazł się w górach podczas bardzo trudnych warunków pogodowych.
W piątek 19 lipca słowaccy ratownicy znaleźli ciało 61-letniego mężczyzny z Polski. “Polak najprawdopodobniej stracił orientację we mgle i spadł z górskiego grzbietu” - podaje PAP.
W czwartek w wyniku ulewnych opadów w Dolinie Mąkowej w pobliżu wsi Zdziar w Tatrach Bielskich na Słowacji utworzyła się lawina błotna. Niestety, dwie osoby nie żyją. Jedną z nich ma być obywatelka Polski. Słowackie media podają, że lawina błotna do...