Sąd w Pruszkowie zastosował trzymiesięczny areszt wobec 26-letniego sprawcy wypadku z Borzęcina Dużego. W zdarzeniu zginął 12-letni chłopiec, zaś drugi 12-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala.
34-letnia kobieta i 6-letnie dziecko zostali ranni w wypadku drogowym, do którego doszło we wtorek w miejscowości Gołębiewko (woj. pomorskie). 38-letni kierujący samochodem osobowym wjechał w rowerzystów.
Bmw kierowane przez pijanego kierowcę wjechało w grupę dzieci na rowerach na ulicy Kosmowskiej w Borzęcinie Dużym (woj. mazowieckie). Samochód potrącił dwóch 12-latków. Jedno z dzieci zginęło na miejscu, drugie walczy o życie.
Kierowca bmw wjechał w dzieci na rowerach. Do zdarzenia doszło na terenie miejscowości Borzęcin Duży (województwo mazowieckie). Jeden z chłopców nie przeżył.
W piątek 5 lipca, w miejscowości Borzęcin Duży (woj. mazowieckie) doszło do tragicznego wypadku. Pijany kierowca BMW nagle stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w grupę dzieci. W wyniku zdarzenia zginął 12-letni chłopak.
Prokuratura ujawniła nowe fakty ws. tragedii w Borzęcinie Dużym. Mężczyzna, który nietrzeźwy wjechał w grupę dzieci, usłyszał zarzuty. Jego słowa szokują.
42-latek kierowca wjechał autem w dwie grupy pieszych. Nie żyją trzy osoby, dwie są ranne. Mężczyzna był pod wypływem alkoholu. Grozi mu kara do 20 lat więzienia.
Kierowca wjechał w grupę dzieci jadących na rowerach. W efekcie zostało potrąconych dwóch 12-latków, spośród których jeden zmarł. Policja wykryła w organizmie kierowcy 3 promile alkoholu.
Kierowca bmw wjechał w grupę dzieci w Borzęcinie Dużym pod Warszawą - dowiedziała się Interia. Potrącił dwóch dwunastolatków. Dzieci poruszały się na rowerach. Jeden z chłopców nie przeżył, drugi walczy o życie.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Dąbrówka koło Kargowej. Dachował pijany kierując osobówką. Do zdarzenia doszło kiedy podczas jazdy pijany pasażer zaciągnął hamulec r...
Na ulicy Puławskiej w Warszawie jest nowa nieprzyjemna niespodzianka dla rowerzystów, którzy chcą zjechać z ulicy na chodnik. Przypomina im, że nie wolno tego robić. Problem w tym, że ZDM nie zaproponował żadnej sensownej alternatywy.