Większość opiekunów i wychowawców na koloniach i obozach decyduje się odebrać swoim podopiecznym telefony komórkowe. Dzieci dostają je np. raz dziennie na określony czas. Nie wszystkim rodzicom odpowiada taka zasada.
Nie wszystkim rodzicom podoba się zasada zbierania przez opiekunów komórek od podopiecznych. Wolą mieć kontakt ze swoją pociechą, wiedzieć co robi i jak się czuje. Poza tym mają obiekcje co do powierzania drogiego sprzętu wychowawcom.
Rodzice dają dziecku komórkę na wyjazd, żeby mieć z nim kontakt. Z drugiej strony nie chcą, żeby pociecha siedziała z nosem w komórce. Opiekunowie bardzo często decydują się zebrać telefony od swoich podopiecznych, więc problem jest rozwiązany.
Firma Microsoft zdecydowała się zakazać swoim pracownikom w Chinach korzystania z telefonów z systemem Android. Skąd tak radykalna decyzja i jakie będą jej konsekwencje?
Włosi wprowadzają zakaz korzystania z telefonów komórkowych na terenie szkoły. Zmiana ta ma ułątwić uczniom skupienie się na lekcjach. Czy w Polsce można wprowadzić podobny zakaz?
We wszystkich szkołach w Holandii obowiązuje od poniedziałku całkowity zakaz korzystania z telefonów komórkowych w klasach. Ministerstwo edukacji określiło je mianem „rozpraszaczy”, które utrudniają uczniom koncentrację i źle wpływają na...
Na Słowacji szykuje się mała rewolucja w edukacji. Po feriach wejdzie zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach. Jak on będzie wyglądał w praktyce?
33-letni kierowca z gminy Ostróda po raz 11 złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W trybie ekspresowym zasądzono mężczyźnie kolejny zakaz, ale nie tylko.
Bez względu na to czy widzisz przed sobą znak B-1, czy też B-2, wiesz, że nie możesz kontynuować jazdy. Nie każdy osoba za kółkiem zdaje sobie sprawę z kluczowej różnicy między tymi znakami zakaz wjazdu a zakaz ruchu. O co chodzi?
Znany zespół disco polo, Playboys, zaliczył nieprzyjemną przygodę podczas powrotu z jednego z koncertów. Muzycy przeżyli wypadek samochodowy, wskutek którego samochód mocno ucierpiał.
Firma Dyson zamyka swoją działalność w Europie i przenosi się do Singapuru. To kolejna korporacja, która szuka oszczędności kosztem pracowników na Starym Kontynencie. Producent popularnych odkurzaczy zamierza zwolnić około tysiąca osób.