Węgry właśnie rozpoczęły okres swojej prezydencji w UE. Choć to mogła być dla Viktora Orbana szansa na nowe otwarcie w stosunkach w Unią, z tygodnia na tydzień relacje są coraz gorsze. Zdaniem politologa i dyplomaty, prof. Bogdana Góralczyka, działania węgierskiego przywódcy, który brata się z Rosją i Chinami, są cyniczne i obliczone na to, żeby ugrać jak najwięcej dla siebie. Jaki konkretnie przyświeca mu cel?
Viktor Orban wylądował w Moskwie. Premier Węgier spotka się z tam Władimirem Putinem. To pierwsza wizyta europejskiego przywódcy w Rosji od wybuchu wojny w Ukrainie.
Władimir Putin poinformował, że premier Węgier Viktor Orban podczas piątkowego spotkania w Moskwie "zgodził się na pomysł" zawieszenia broni w Ukrainie. Miałoby to na celu "stworzenie warunków do negocjacji". Jak donoszą agencje prasowe, politycy oma...
Cztery dni po przejęciu przez Węgry prezydencji w UE i wizycie u prezydenta Zełenskiego w Kijowie Viktor Orban poleciał do Moskwy. Po co mu przyjaźń z Putinem?
Po wizycie w Kijowie i w Moskwie Viktor Orban udał się do Pekinu. „Chiny są kluczową potęgą w tworzeniu warunków dla pokoju w wojnie Rosji z Ukrainą” – stwierdził premier Węgier.
Viktor Orban wysłał do Brukseli poufny list, w którym poinformował o rozmowach z prezydentami Ukrainy i Rosji. Niejawny dokument powstał 5 lipca. Do jego treści dotarło m.in. Radio Svoboda.
Premier Węgier Viktor Orbán po swoich wizytach w Moskwie i Kijowie stwierdził, że kolejne dwa lub trzy miesiące wojny będą o wiele brutalniejsze. Zwrócił uwagę na ilość broni, liczbę żołnierzy na polu bitwy i zaangażowanie obu stron.
Rząd ma mieć plan, jak pozbyć się problemu. Na razie jednak sytuacja pozostaje niezmienna. Pieniędzy dla Polski nie widać, a Viktor Orban nie zdaje się ustępować.
Viktor Orban spotkał się z Donaldem Trumpem na Florydzie. Głównym tematem rozmów miała być wojna w Ukrainie. "Omówiliśmy sposoby uzyskania pokoju. Dobra wiadomość dnia: on to załatwi!" - stwierdził po wizycie premier Węgier.
Ostatnie zagraniczne wizyty Viktora Orbana zdają się wyraźnie przeszkadzać Komisji Europejskiej. Ta zdecydowała się na radykalny krok. Węgry nie mają powodów do śmiechu.
Premier Węgier Viktor Orban wygłosił przemówienie w Baile Tusnad w Rumunii. Polityk zaatakował państwa zachodnie, w tym Polskę. Otwarcie poparł także Donalda Trumpa, który ubiega się o fotel prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej.