Ćwiczenia w państwach takich jak Rosja osiągają swój cel zawsze, i to zanim się zaczną. Najbardziej interesujące jest to, czy żołnierze się czegoś nauczyli.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 17 na 18 września celem rosyjskiego ataku powietrznego był m.in. Kijów.
Gen. Alexus G. Grynkewich to naczelny dowódca sił USA w Europie, a zarazem naczelny dowódca połączonych sił NATO. Takie osoby nie rzucają słów na wiatr.
O tym, jak mogą wyglądać rzeczywiste działania bojowe potencjalnego agresora, sporo mówią nam scenariusze jego ćwiczeń wojskowych. Dlatego zawsze warto je dokładnie obserwować.
Do największych starć w powietrzu na tej wojnie doszło w 2022 r., kiedy Rosjanie próbowali spenetrować ukraińską przestrzeń. Później było ich dużo, dużo mniej, choć wiedza na ten temat jest niewielka.
Jeśli Rosja zdecydowałaby się na przejście do kolejnego etapu konfliktu z Polską, oznaczałoby to, że mamy najpewniej maksymalnie pięć lat do zbrojnej agresji na nasz kraj. Czy są już oznaki świadczące o przejściu z etapu pierwszego do drugiego?