- Polityczny teatr - powiedział Ryszard Czarnecki, opuszczając w środę późnym wieczorem budynek katowickiej prokuratury. Były europoseł PiS został zatrzymany wcześniej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne ws. handlu dyplomami Collegium Humanum.
Zakończono czynności prokuratury z udziałem byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego. W środę przed godziną 23 został wyprowadzony z budynku Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Oto co powiedział, w krótkim komentarzu dla mediów.
Ryszard Czarnecki opuścił prokuraturę. – Polityczny teatr. Władza robi igrzyska, bo nic innego nie umie – powiedział. Sprawa dotyczy Collegium Humanum.
34-letni Polak wszedł do kościoła św. Krzyża w Waren i zaczął wyzywać odprawiającego mszę księdza od "przestępców" i "satanistów". Próby uspokojenia go nic nie dały. Agresywnego mężczyznę musiała ze świątyni wyprowadzić policja.
Ryszard Czarnecki wraz z żoną Emilią H., zostali w środowe popołudnie zatrzymani przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tego samego dnia wieczorem dowieziono ich do prokuratury w Katowicach. Mamy zdjęcia.
Ryszard Czarnecki oraz jego żona Emilia H. są na wolność. Oboje usłyszeli w czwartek (12 września) w prokuraturze poważne zarzuty. Będą odpowiadali przed sądem z wolnej stopy. W czwartek Czarnecki był prokuraturze po to, by usłyszeć zarzuty. Opuścił...
Prokuratura Okręgowa w Zamościu poinformowała o postawieniu zarzutu byłemu europosłowi Prawa i Sprawiedliwości, Ryszardowi Czarneckiemu. W argumentacji wskazano na "niekorzystne rozporządzenie mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie 203 167 euro,...
W środę 14 sierpnia Ryszard Czarnecki oficjalnie poznał prokuratorskie zarzuty pod swoim adresem. W rozmowie z portalem polsatnews.pl zaznaczał, że zdecydowanie zaprzeczył wersji śledczych.
W kwietniu 2020 r. ujawniono, że Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych oskarżył ówczesnego europosła Ryszarda Czarneckiego o niesłusznie pobieranie zwrotów koszty podróży. Czarnecki miał zgłaszać fikcyjne przejazdy z Brukseli i Strasbur...
Po raz kolejny podkreślam, że to nie ja wypełniałem wnioski o rozliczenie podróży, o których mówi prokuratura, a za nią media - podał w oświadczeniu Ryszard Czarnecki. Chodzi o sprawę rozliczania tzw. kilometrówek.