Maszyna linii lotniczej Scandinavian Airlines (SAS) musiała przerwać lot i wykonać awaryjne lądowanie w Kopenhadze. Powodem było niespodziewane i zaskakujące pojawienie się na pokładzie samolotu myszy. Załoga postąpiła zgodnie z procedurami.
Do międzylądowania doszło na podwarszawskim lotnisku. Na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna znalazł się agresywny pasażer – obywatel Litwy swoją podróż zakończył w porcie lotniczym w Modlinie, gdzie zatrzymały go służby.
Samolot Airbus A320 linii lotniczych easyJet lecący na grecką wyspę Kos po niecałych dwóch godzinach rejsu lądował awaryjnie na lotnisku w Niemczech. Powodem decyzji pilota była awantura na pokładzie maszyny. Jeden z pasażerów na tyle zdenerwował się...
"To było coś więcej niż tylko rozczarowująca kolacja" - pisze "The Guardian" i opisuje sytuację, do której doszło w samolocie Scandinavian Airlines (SAS). Maszyna musiała wcześniej lądować w Kopenhadze, a powodem była mysz na pokładzie. A konkretnie...
Dla członków centroprawicowego rządu Finlandii zostaną zorganizowane wieczorowe zajęcia "z problematyki rasizmu". To element wprowadzonej przez gabinet Petteriego Orpo ogólnokrajowej antyrasistowskiej kampanii, na którą do końca kadencji, tj. do 2027...
Samolot lecący z Londynu do Kowna musiał lądować w podwarszawskim Modlinie z powodu agresywnego zachowania pasażera. 45-letni obywatel Litwy używał wulgaryzmów i nie stosował się do poleceń załogi. Jego podróż zakończyła się w porcie lotniczym, gdzie...
Na pokładzie samolotu lecącego z Londynu do Kowna znalazł się agresywny pasażer. Kapitan maszyny zdecydował, że konieczne jest nieplanowane międzylądowanie. Na lotnisku w Polsce agresywnego mężczyznę aresztowały służby.
Samolot lecący do Larnaki zawrócił w poniedziałek rano na Lotnisko Chopina w Warszawie. Według nieoficjalnych informacji powodem awaryjnego lądowania było zasłabnięcie pilota.
W poniedziałek rano tj. 19 sierpnia br. na lotnisku Chopina w Warszawie miało miejsce awaryjne lądowanie samolotu linii lotniczych Wizz Air. Na płycie lotniska na maszynę czekały nie tylko służby porządkowe, ale i straż pożarna oraz medycy.