Od 60 lat w każdej dekadzie pokrywa śnieżna w Alpach staje się cieńsza nawet o 8 cm - poinformował w poniedziałek Szwajcarski Instytut Badań nad Lawinami (Swiss Avalanche Research Institute - SLF).
Nazwy IKE, IKZE czy ETF powinny wyskakiwać z każdej lodówki. Informacja o nich musi być dużo, dużo szersza – mówi Michał Wojciechowski, wicedyrektor w BM mBanku.
Z pierwszego w tym sezonie wegetacyjnym monitoringu satelitarnego gatunków roślin zgłoszonych do płatności bezpośrednich wynika, że część deklaracji nie pokrywa się ze stanem faktycznym. W związku z tym, by się dowiedzieć, czy wykryte niezgodności do...
Pobyt w sanatorium w ramach NFZ to dla wielu osób szansa na regenerację i leczenie. Jednak nie wszystko, co oferuje uzdrowisko, jest bezpłatne. Kuracjusze muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami, które często nie są jasno komunikowane. Warto wiedzieć...
Decyzje prezydenta Karola Nawrockiego pokazują dystans wobec Ukrainy, pokrywa się to z działaniami USA – ocenił w Studiu PAP dr hab. Tomasz Płudowski, amerykanista z uniwersytetu Vizja. Z zaplanowanych na 3 września rozmów prezydentów Polski i...
Nad Arktyką zaczyna się właśnie formować wir polarny. To od niego zależeć będzie to, czy nadchodzącej zimy będzie mroźno i śnieżnie czy też aura będzie przypominać wieczną jesień.
Chłodne powietrze znad Białorusi przyniosło Polsce opady deszczu i krupy śnieżnej. Najbardziej deszczowo było na Mazowszu, Pomorzu oraz Warmii i Mazurach. Najbliższej nocy i w niedzielę nad ranem opady śniegu z deszczem możliwe są na południu kraju.
34-letni Maciej Marcin Witan zaginął w słoweńskiej części Alp. W piątek Polak wybrał się samotnie na wyprawę na szczyt Triglav i od tamtej pory nie daje znaku życia. Ostatni raz widziano go w schronisku na Kredaricy. Policja apeluje o pomoc i podaje...
34-letni Maciej Witan od kilkudziesięciu godzin nie daje znaku życia. Polak pojechał do Słowenii, aby zdobyć najwyższy szczyt tego kraju - Triglav. Lokalna policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach. W sieci udostępniono jego zdjęcie.
18 krów pognało w popłochu na oślep przez górskie pastwisko i spadło w przepaść w niemieckich Alpach. 15 sztuk zginęło od razu. Hodowcy uważają, że to wina wojskowych śmigłowców, które zbyt nisko przelatują nad halami, bo trwają wojskowe manewry.