Rosja wykorzystuje dzieci uprowadzone z okupowanych terytoriów Ukrainy do walki z własnym narodem. Od 2014 roku ponad 35 tys. dzieci zostało deportowanych do Rosji, a wiele z nich jest obecnie mobilizowanych do rosyjskiej armii po osiągnięciu wieku 18 lat. Informację tę podał dziennik „The Times”, p...
Żołnierze zakażeni wirusem HIV, zapaleniem wątroby i innymi chorobami walczą w wydzielonych jednostkach i noszą opaski na ramię, aby zaznaczyć swoją chorobę — takie szokujące ustalenia na temat działań Władimira Putina przynosi "The Telegraph". Przer...
Wojsko wysyła listy polecone z kartami mobilizacyjnymi. Jednocześnie Wojskowe Centra Rekrutacji przypominają, że odbiór kart i zgłoszenie się na przydzielone miejsce ewentualnej mobilizacji jest obowiązkowe. MON uspokaja, że wysyłka nie oznacza ogłos...
Melania Trump, żona prezydenta USA Donalda Trumpa, napisała do Putina list, w którym upomina się o porwane ukraińskie dzieci. Artykuł Melania Trump upomina się u Putina o porwane ukraińskie dzieci pochodzi z serwisu Wszystko co najważniejsze.
To historia jak z filmu, ale wydarzyła się naprawdę. Tom Phillips, nazywany "Buszmenem z Nowej Zelandii", zniknął w 2021 roku razem z trójką swoich małych dzieci. Przez cztery lata ukrywali się w lasach, jaskiniach i na odludziach, jedząc to, co udał...
W 1939 r. majątek Banku Polskiego został wywieziony z okupowanego kraju. Na zawsze. Do dziś nie wiadomo, w czyje ręce trafiło 1208 drewnianych skrzynek wypełnionych po brzegi sztabkami i workami monet ze złota
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z „The Guardian” wyraził opinię, że Rosja może rozpocząć działania zbrojne przeciwko innemu państwu europejskiemu jeszcze przed zakończeniem wojny na Ukrainie. Jego zdaniem Kreml prowadzi już „wojnę hyb...
Po komendzie „do hymnu” z głośników poleciała „Bogurodzica”, dzieci malowały portrety Brauna, a ten wołał: „Huzia na Józia! Jest kawał Polski do odwojowania” Artykuł Braun uwodzi kiełbasą z grilla i wzmacnia „Gaśnicowy Front”. Relacja z wiecu po...
Dynamiczny rozwój systemów sztucznej inteligencji wymaga budowy potężnych centrów danych. Lokalne społeczności coraz częściej mówią jednak „nie”. Dla nich to uciążliwe sąsiedztwo.