Renata Pałys szczerze o swojej emeryturze. Nie gryzła się w język. "Żałosne pieniądze" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Renata Pałys postanowiła zabrać głos na temat emerytur gwiazd. Aktorka zdradziła, jak wygląda jej sytuacja i co sądzi o narzekaniach kolegów i koleżanek z branży.

Joanna Górska przez kilka lat walczyła z nowotworem, znikając na pewien czas z mediów. Dziś prowadzi "Pytanie na śniadanie" i nie widać po niej najmniejszego śladu choroby. Zdradziła, co sądzi o stanie księżnej Kate, ale też opowiedziała o swojej cod...

Tomasz Fornal postanowił otwarcie porozmawiać o swojej relacji z Dodą oraz zdradzić, jak poznał swoją obecną dziewczynę. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim siatkarz rozwiał wszelkie wątpliwości na temat swojej relacji z popularną piosenkarką i wyjawił szc...

— Tak samo, jak do luksusów człowiek bardzo szybko się przyzwyczaja, tak do pewnych niedogodności też jesteśmy w stanie się zaadaptować. W tej chwili ciężko by mi było wyobrazić sobie, co miałabym włożyć do lodówki, tak przyzwyczaiłam się do przygoto...

Premier Donald Tusk na wtorkowej konferencji prasowej potwieredził ustalenia money.pl dotyczące tego, że jest zielone światło rządu dla renty wdowiej.

Ostatni poranek na stadionie lekkoatletycznym za nami. Dziś byliśmy świadkami trzech finałów z udziałem Biało-Czerwonych. Tomasz Pauliński i Renata Śliwińska brali udział w rywalizacji w pchnięciu kulą, a Michał Kotkowski walczył o medal na sprinters...

Renata Śliwińska wywalczyła srebrny medal w pchnięciu kulą podczas igrzysk paralimpijskich w Paryżu. Oto pchnięcie, które dało jej krążek.

Renata Śliwińska została wicemistrzynią paralimpijską w pchnięciu kulą w kategorii F40. Oto ceremonia medalowa, podczas której Polka odebrała srebrny medal.

Złoty medal Karoliny Pęk w turnieju singla paratenisa stołowego (WS9) i srebrny Renaty Śliwińskiej w pchnięciu kulą (F40) – to dorobek reprezentacji Polski w przedostatnim dniu igrzysk paralimpijskich w Paryżu. Ostatniego dnia także są jeszcze szanse...

- Wyszła do nas młoda blondynka w todze, strasznie wzruszona. Była o połowę od nas młodsza i widziała dwie panie, które przyjechały z Europy Wschodniej, żeby zawrzeć małżeństwo - wspominała swój kopenhaski ślub pisarka Renata Lis.