Śmierć polskiego trenera. Widzew Łódź pogrążony w żałobie

Chcemy dokładać małą łyżeczką, a nie zachłysnąć się, że po trzech kolejkach mamy siedem punktów - przyznał trener piłkarzy Widzewa Daniel Myśliwiec. W niedzielę łodzianie podejmą wicemistrza Polski Śląsk Wrocław. Relacja live i wynik na żywo meczu Wi...

Jagiellonia Białystok po dobrym początku sezonu ewidentnie złapała zadyszkę. Mistrzowie Polski przegrali ostatnie dwa ligowe mecze i obecnie zajmują już ósmą pozycję w tabeli. Tracą do lidera cztery punkty, ale mają na koncie jeden mecz rozegrany mni...

Beniaminek GKS Katowice będzie w piątek rywalem piłkarzy Widzewa po powrocie na boiska ekstraklasy po reprezentacyjnej przerwie. U naszego rywala widać entuzjazm. Zagramy na specyficznym stadionie, gdzie czuć atmosferę – przyznał trener łodzian Danie...

Lubomir Tupta dołączył do Widzewa Łódź. Niespełna 27-letni słowacki napastnik został wypożyczony do końca sezonu z czeskiego Slovana Liberec. Umowa zawiera opcję wykupu.

Prawie 300 wizerunków Matki Boskiej Skępskiej - rzeźb i obrazów, drzeworytów, a nawet kapliczkę - wystawi Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi. Największa dotychczas wystawa poświęcona Królowej Mazowsza, Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej zostanie o...

Piłkarki Grot SMS-u Łódź awansowały do półfinału Orlen Pucharu Polski.

Lionel Elika Fatupaito, trener reprezentacji Samoa w boksie, zmarł w wiosce olimpijskiej w Seine-Saint-Denis po zatrzymaniu akcji serca. Miał 60 lat.

Rozgrywający i kapitan Lukas Kampa występem na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zakończył grę w siatkarskiej reprezentacji Niemiec. To był udany turniej dla jego drużyny, a do wymarzonego medalu zabrakło bardzo niewiele - Niemcy przegrali w ćwierćfin...

Nie będzie w ten weekend polskiego trenera, który poprowadzi swój zespół w silniejszej lidze. Tomasz Kaczmarek, na co dzień asystent w NAC Breda zastąpi Carla Hoefkensa, który został w poprzednim meczu ukarany czerwoną kartką. Kaczmarek, który wczora...

Widzew Łódź pokonał na własnym stadionie Lecha Poznań 2:1. Mecz rozpoczął się od trzęsienia ziemi. Już w 10. minucie gospodarze prowadzili 2:0. Goście robili, co mogli, ale starczyło to na jednego gola. Widzew może dziękować VAR-owi.