Już 6 września 2025, Ogrody Zamkowe przy Zamku Królewskim w Warszawie zamienią się w scenę pełną dźwięków, pokazów i atrakcji — od koncertów po warsztaty, oczywiście z historią i sztuką na wyciągnięcie ręki. Wstęp wolny, a za symboliczną 1 zł można zwiedzać Zamek, Pałac pod Blachą i wystawę „Anatomi...
Towarzystwo Lotnicze w Świebodzicach zaprasza do nietypowego spędzenia sierpniowego wieczoru. Na gminnym lądowisku odbędzie się seans kina plenerowego. Wydarzenie odbędzie się w sobotę, 23 sierpnia o godzinie 20.00 na terenie gminnego lądowiska przy...
Piła po raz kolejny stała się miejscem wyjątkowego spotkania dla miłośników aktywności na świeżym powietrzu. Dzisiaj w Parku Miejskim odbyła się poranna joga, w której uczestnicy nie tylko ćwiczyli na matach na trawie, ale również mogli zrelaksować s...
Najpierw piknik integracyjny, a potem seans filmowy pod chmurką. W sobotę (26 lipca) na kieleckich osiedlach zacznie działać kino plenerowe. W sobotę spotkanie odbędzie się na Osiedlu Świętokrzyskim, na terenie placu zabaw i deptaka przy Broadwayu. O...
Słodkie śniadania mogą być też pożywne. Te racuchy na długo uciszą burczenie w brzuchu bez uczucia ciężkości. Są lekkie, puszyste i tak smaczne, że zwykłe placki pójdą w odstawkę.
Domowe ptasie mleczko smakuje tysiąc razy lepiej niż ze sklepu i zawiera o wiele mniej cukru. Co więcej, możesz je zrobić w wielu różnych wariantach smakowych – z galaretką, kawałkami owoców, na ciasteczkowym spodzie, z polewą lub posypką. Tym razem...
Śliwki można teraz kupić na każdym targowisku i w każdym supermarkecie, a to dlatego, że trwa na nie sezon. Można przygotować z nich smaczne przetwory, ale są też zdrową przekąską na deser. Użycie np. węgierek do domowego wypieku to też znakomity pom...
Wyglądają jak z luksusowej kawiarni w Tokio, ale teraz możesz je przygotować samodzielnie we własnej kuchni. Japońskie naleśniki są puszyste niczym chmurka, mięciutkie i lekkie, a przy tym szybkie w przygotowaniu. Ich sekret tkwi w prostym, ale niezw...
Zamiast zwykłego mleka dodałam do omletu ten składnik i to był strzał w dziesiątkę. Wyszedł delikatny jak pianka, pachnący i lekko kremowy. Tak puszystego omletu jeszcze nie jadłam, a sekret tkwi w prostych składnikach i dokładnym ubiciu jajek.