— To jest nie tak, że te domy zawsze są ruinami. One w wielu przypadkach są możliwe do zamieszkania oraz delikatnego remontu pod swoje potrzeby, a kosztują bajecznie mało — mówi Renata Oziębło, która jest kolejną bohaterką cyklu "Ruinersi"
— Nie byliśmy przygotowani na falę serdeczności, która nas zalała we Włoszech. Nie da się tego opisać żadnymi słowami, bywa szokująco — przyznają Marta i Krzysiek, którzy są kolejnymi bohaterami cyklu "Ruinersi".
– W naszym domu czas dosłownie zatrzymał się w miejscu i wszystko wygląda tak, jak wtedy, gdy żyli tu pierwsi właściciele, którzy byli Niemcami – przyznają Maura i Łukasz, którzy są kolejnymi bohaterami cyklu "Ruinersi".
— Na podjęcie decyzji o zakupie domu mieliśmy dokładnie trzy dni. Gdybyśmy nie byli zmuszeni do tak błyskawicznego namysłu i zaczęli się zastanawiać co i jak, to w tej chwili nadal tkwilibyśmy w stolicy — wspominają Magda i Marcin, którzy są kolejnym...
Mimo wydania olbrzymich pieniędzy na pomoc prawną, raport notarialny i raport techniczny, zostaliśmy przy zakupie wymarzonego domu oszukani – mówi Iwona Małopolska, właścicielka grupy spółek z branży deweloperskiej, m.in. Irma Investment, która kupił...
Program domów za jedno euro miał ożywić wyludniające się włoskie miasta. Nie wszystkie nieruchomości można jednak było nabyć tak tanio, a każda wymagała dalszych inwestycji. Danny wydał około 10 tys. euro na dom, który był gotowy do zamieszkania. Tam...
— Dom nigdy nie był remontowany, miał zapadnięty dach, który przeciekał w jednej części. To wszystko jednak nas nie odstraszyło — przyznają Lucyna i Marcin Krzemińscy, którzy są kolejnymi bohaterami cyklu "Ruinersi".
— Domu w tej okolicy szukaliśmy przez dwa lata, w zasadzie na niego czekaliśmy. Jak już pojawia się tam jakaś oferta, to znika praktycznie tego samego dnia — tłumaczy Adriana Andryszczyk, która jest kolejną bohaterką cyklu "Ruinersi".
— Zawsze podobało nam się położenie tego domu i uważaliśmy, że ma w sobie potencjał. Gdy dowiedzieliśmy się, że jest na sprzedaż, od razu umówiliśmy się na rozmowę w sprawie kupna — wspominają Jagoda Zabrocka, która jest kolejną bohaterką cyklu "Ruin...
— Po sprzedaży kawalerki i spłacie kredytu została nam kwota, z którą w Polsce nie do końca dało się zrobić coś sensownego. Po cichu marzyłam o domu we Włoszech, bo trochę czytałam o tamtejszych nieruchomościach i wiedziałam, że powinno nam wystarczy...
— Chyż łemkowskich nie zostało jednak wiele. Te domy są wyjątkowe i mają w sobie duszę. Trzeba je zachować, choć wymaga to ogromnego wysiłku — mówi Iga, która jest kolejną bohaterką cyklu "Ruinersi".