Pochodzenie Słowian jest nadal dość tajemnicze. Żyli na tych ziemiach od tysiącleci, czy przybyli ze wschodu? Światło rzucają dwa niedawne badania. Tyle, że oba sobie przeczą. Artykuł Słowianie i Słowianki. Tutejsi czy migranci? pochodzi z serwisu oko.press.
W Jaworze trwa największa od lat modernizacja krytej pływalni Słowianka. Okazuje się, że na zakończenie inwestycji poczekamy dłużej, ale to w sumie dobra wiadomość. Miasto podjęło decyzje, by dołożyć 3 mln zł i dzięki temu uda się wykonać dodatkowo r...
Od VI wieku w źródłach pisanych zaczynają pojawiać się informacje o Słowianach zasiedlających ziemie od Łaby po Wołgę i od Bałtyku po Bałkany. Badania archeologiczne pokazują, że w tym czasie doszło do zmiany kultury materialnej. Proces ten jest słab...
Przybycie Słowian jest procesem słabo udokumentowanym. Badacze nie byli dotychczas pewni, skąd wzięli się oni na terenach dzisiejszej polski. Obecne badania genetyczne zdają się potwierdzać teorię o masowej migracji.
Jedno badanie może zmienić wszystko, co wydawało nam się oczywiste na temat ludzkiej historii. Najnowsze analizy genetyczne rzucają zupełnie nowe światło na jedną z najważniejszych zagadek europejskiej przeszłości, czyli tajemnicę słowiańskiej ekspan...
Protesty przeciw imigracji w Polsce – W sobotę w blisko 80 miastach Polski odbyły się protesty pod hasłem „Stop imigracji!”, zorganizowane przez Konfederację. Tysiące uczestników w całym kraju domagało się m.in. zamknięcia granic z państwami są...
wMeritum.pl Dziennikarze „Faktu” udali się do wsi Czeremcha. To miejscowość położona przy granicy z Białorusią, gdzie najczęściej przedostają się migranci. Jan Czyżewski, jeden z bohaterów reportażu przygotowanego przez „Fakt”...
Migranci forsują ogrodzenia w kilka minut, używają drabin, nożyc i koktajli Mołotowa – a wszystko wskazuje na to, że są wcześniej szkoleni na Białorusi. Naczelnik litewskiego posterunku granicznego bije na alarm: to już nie chaotyczne próby ucieczki,...
Strażnicy graniczni z Tuplic zatrzymali obywatela Ukrainy, który przewoził sześciu nielegalnych migrantów z Afganistanu, próbujących przedostać się z Polski do
List kard. Grzegorza Rysia, choć z pozoru nacechowany pasterską troską i ewangelicznym duchem, rozczarowuje poziomem naiwności charakterystycznej dla „Kościoła otwartego”.