— Na pewno nie wolno się zrażać tym, jak wygląda dom w momencie oglądania. Jeśli nie ma się dobrej wyobraźni, to warto odwiedzać takie domy z kimś, kto czuje temat — radzi Tomasz Kasza, który jest kolejnym bohaterem cyklu "Ruinersi".
— Kupiliśmy go w stanie, który uniemożliwiał zamieszkanie. Finalnie do wymiany nadawało się wszystko, nietknięte zostały tylko kluczowe mury. Oczywiście prace odbywały się pod okiem konstruktora — przyznają Sylwia i Tomasz, którzy są kolejnymi bohate...
— Musieliśmy zacząć od wielkich porządków, ponieważ kupiliśmy dom z całą jego zawartością — mówi Klaudia, która jest kolejną bohaterką cyklu "Ruinersi".
— Dom ma 900 lat, więc nie było mowy o jakimś wyburzaniu. Zmian mogliśmy dokonywać tylko w środku, na zewnątrz musiał pozostać taki sam — wspominają Andrzej Eberhardt oraz Magdalena Potembska-Eberhardt, którzy są kolejnymi bohaterami cyklu "Ruinersi"...
Stare pierścionki, gotówka z lat 60., waluta z czasów NRD – wszystko to miało tłumaczyć, skąd wzięły się pieniądze na zakup nieruchomości. Ale dla fiskusa liczyły się tylko dokumenty, a tych zabrakło. Sąd potwierdził: brak dowodów oznacza przychód z...
— Gdy powiedzieliśmy znajomym i rodzinie o pomyśle zakupu starego domu, to połowa mówiła, że lepiej wyburzyć i zbudować coś od nowa, bo tak będzie prościej — mówią Darek i Darek, którzy są kolejnymi bohaterami cyklu "Mieszkaj inaczej".
Kupili kilkusetletni dom w Toskanii. Z okna mają widok na Apeniny, w ogrodzie dojrzewają pomidory, bakłażany i kaki, a sąsiedzi traktują ich jak swoich.
Para z Wielkiej Brytanii kupiła kampera, którego nie mogli legalnie prowadzić, bo przekraczał dopuszczalny limit 3,5 tony. Historia pokazuje, jak łatwo wpaść w podobną pułapkę – także w Polsce, gdzie przepisy dotyczące prawa jazdy kategorii B są niem...
Gdy przyszła pandemia, podjęli decyzję, że jadą do Rumunii i nie ruszą się stamtąd, dopóki nie znajdą domu „z papierami”. Miesiąc później trafili na to, czego tak długo szukali. Spora działka w górach na obrzeżach Transylwanii. Koszt całej inwestycji...
— Po sprzedaży kawalerki i spłacie kredytu została nam kwota, z którą w Polsce nie do końca dało się zrobić coś sensownego. Po cichu marzyłam o domu we Włoszech, bo trochę czytałam o tamtejszych nieruchomościach i wiedziałam, że powinno nam wystarczy...