Czas zaczął działać na niekorzyść Rosjan i najwyższa już pora, by Moskwa podjęła konieczne decyzje. Jak bardzo będą radykalne? W których miejscach zaatakuje tym razem?
Gen. Alexus G. Grynkewich to naczelny dowódca sił USA w Europie, a zarazem naczelny dowódca połączonych sił NATO. Takie osoby nie rzucają słów na wiatr.
O tym, jak mogą wyglądać rzeczywiste działania bojowe potencjalnego agresora, sporo mówią nam scenariusze jego ćwiczeń wojskowych. Dlatego zawsze warto je dokładnie obserwować.
Na naszych oczach znika kolejne ukraińskie miasto: niewielki Kupiańsk położony we wschodniej części obwodu charkowskiego. Niedługo upadnie i ten bastion, zostaną tylko ruiny.
Atakowanie obiektów na terenie Rosji ma dla Ukrainy duże znaczenie. Przez dłuższy czas sojusznicy się na to nie zgadzali, ale w końcu przystał nawet ostrożny Joe Biden. Więc o czym Trump mówi?
Od początku wojny mieliśmy kilka przykładów heroicznej obrony miast: Siewierodonieck, Łysyczańsk, Bachmut, Awdijiwka. Dziś trwają walki o Pokrowsk, Czasiw Jar i Kupiańsk. Czy uporczywa obrona się opłaca?
Ćwiczenia w państwach takich jak Rosja osiągają swój cel zawsze, i to zanim się zaczną. Najbardziej interesujące jest to, czy żołnierze się czegoś nauczyli.
Rosjanie mają wyjątkowe zamiłowanie do budowania nikomu niepotrzebnych i całkowicie nieprzydatnych typów uzbrojenia. Buriewiestnik jest właśnie takim projektem, a serię zapoczątkowała słynna car-puszka.
Główne indeksy Wall Street zniżkowały w środę, a S&P 500 i Nasdaq Composite osiągnęły najniższe poziomy zamknięcia od trzech tygodni. Powodem spadków są przede wszystkim obawy dotyczące sektora sztucznej inteligencji.